Tytuł jest dziś wyjątkowo podniosły i patetyczny ale ze względu na romantyczne zdjęcia chciałam by taki był. Jest to fragment wiersza znalezionego w Internecie.
Jest wieczór, Paweł u kolegi, pies śpi zwinięty przy moich stopach, a ja mam chwilę by pokazać Wam to co szyłam w zeszłym tygodniu.
Powstała już mini seria moich kosmetyczek szydełkowych i z falbankami.
Pewnie szyłabym więcej ale moja organizacja ostatnio jest fatalna! Zamiast ustalić plan dnia mam wrażenie, że bezsensownie miotam się między pracą, domem, obowiązkami, a i tak nic nie jest zrobione. To chyba ta jesień?..
Życzę Wam miłego i romantycznego wieczoru!:)
Uwielbiam! Ach!
OdpowiedzUsuńPiękne, ja to bym chciała taki pokrowiec na telefon ;)
OdpowiedzUsuńMi wrzesień kojarzy się z koronkami o świcie, plecionymi przez pracowite pająki, więc tytuł bardzo mi się spodobał :)) Twoje kosmetyczki są piękne i bardzo oryginalne :))
OdpowiedzUsuńTe kosmetyczki/portfeliki są świetne. Zawsze chciałam umieć zrobić coś takiego :)
OdpowiedzUsuńKocham takie serwetki z historią i nutą szarości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, M.
Śliczności. Jak ja dawno nie szydełkowałam...
OdpowiedzUsuńAniu, ale piękne Twoje wszystkie szydełkowe koronki:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twój talent:)
ściskam cieplutko
Piękne koronki!
OdpowiedzUsuńUrocze!
OdpowiedzUsuńDlaczego ja nie umiem takich ślicznych serwetek wydziergać?!?
OdpowiedzUsuńO mamusiu! Jakie to piekne!!!!
OdpowiedzUsuńPomysłowe te Twoje kosmetyczki , nawet bardzo, pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńBardzo ładne i oryginalne kosmetyczki a przy tym jakie romantyczne :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepiekne po prostu, bardzo pomysłowo wykonane, a koronka nadaje kobiecości i romantyczności :))
OdpowiedzUsuńMiłego dnia życze.
Ja jestem zachwycona Twoimi kosmetyczkami, są piękne, kobiece i romantyczne :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają :)
Pozdrawiam ciepło !
Piękne to wszystko! Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuń