niedziela, 31 lipca 2016

Niedzielne nicnierobienie

Ooo jak dobrze, że możemy w weekend uciec od wszystkiego i schować się na działce z dala od codziennych obowiązków. Jemy, czytamy książki i gapimy się w niebo :) Nie wyjeżdżamy nigdzie tego lata więc takie leniwe niedziele są dla nas bardzo ważne. Urlop zamierzamy wziąć dopiero we wrześniu, gdy w branży, w której pracuję (turystyka:)) minie sezon! Więc trochę nie mogę już doczekać się jesieni! :)

Ściskam ciepło i słonecznie!











9 komentarzy:

  1. Fajnie jest tak czasem się wyluzować, zresetować na zero...
    boski, sielski klimacik:)
    ściskam wakacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nicnierobienie -to moje ulubione zajęcie , a do tego w takich okolicznościach przyrody...mrrrrrrr:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe jest to Wasze miejsce do odpoczynku :-) Piękne zdjęcia :-)
    A czereśnie... uwielbiam...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale słodko...
    Takie chwile są potrzebne każdemu z nas...
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudownie, zazdroszczę , ja nawet balkonu nie mam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. jak ja lubię taki leniwy czas, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też lubię taki relaks :)
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam taki rodzaj wypoczynku. Nie ma to jak odpoczynek na świeżym powietrzu! Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję! ♥♥♥