wtorek, 28 października 2014

Dyniowe-love

Macie czasami tak, że chciałybyście zacząć wszystko od nowa? Albo prawie wszystko. Ja mam tyle marzeń i pomysłów, a lata lecą i mam wrażenie, że ten czas zmarnowałam. Mam wsparcie w mężu i rodzinie, to w zasadzie oni mi powiedzieli: Ania - dość! Odcinam się od tego co było i zaczynam nowe życie, zawodowe życie. 

A w domu listopadowy nastrój stworzyły pluszowe dynie. Jest przytulnie i ciepło, dziś nawet przez chwilę było słonecznie. 


Dziękuję za wszystkie komentarze, tak bardzo miło się je czyta! :)








piątek, 17 października 2014

Chlebak DIY w jesiennej kuchni

No i zrobiła nam się prawdziwa jesień. W takie dni jak dziś przytulny dom jest jedynym miejscem na świecie, w którym chce się spędzać czas. Mój dzień niestety psuje sąsiad z góry prujący ściany.. Szkoda, bo dziś jest mój pierwszy wolny dzień od początku października. Dziewczyny pracujące od poniedziałku do piątku - doceńcie to! :)
Jakiś czas temu ze skrzynki z marketu budowlanego zrobiłam chlebaczek. Trochę transferu, przecierania i decuparzu i wyszedł mi taki oto śmieszny chlebak. Nie mam pomysłu jak wykończyć środek więc na razie wyłożyłam go lnianą ściereczką. 
W kuchni zrobiło się trochę jesiennie za sprawą zdobyczy ze spaceru z psem.










środa, 24 września 2014

Spróbuj pokochać jesień

Czy Wam czas też tak szybko płynie?
Nie macie wrażenia, że dopiero co zaczynało się lato?
Dwa tygodnie nad morzem minęły tak, jakby ich w ogóle nie było..
Cztery miesiące przygotowań do ślubu siostry, który już jest wspomnieniem..

Lubię jesień, ciepło koca i poduszek, herbatę, szalik i liście szeleszczące pod stopami.

Ale wolałabym mieć więcej czasu, żeby cieszyć się każdym mijającym dniem.



środa, 23 lipca 2014

Wygrałam Candy!

Wygrałam Candy w Szarej Niciarce! Bardzo się cieszę, to takie miłe coś wygrać i potem dostać paczkę (ta była ślicznie opakowana :)), a w środku znaleźć takie skarby!


Książka i kolczyki jadą ze mną w sobotę nad morze! A sowa zawisła sobie w sypialni. Uwielbiam sowy :)

wtorek, 1 lipca 2014

Porzeczkowe love

Leje, leje i leje.
Robię co mogę, żeby poprawić sobie humor, ale najchętniej zakopałabym się pod kołdrą i nie wychodziła już nigdy.