sobota, 18 lipca 2015

Post arbuzowo sznurkowy

On słodki, ona kwaśna, idealne połączenie :)
Dziś taki upał, że nawet mój pies ze smakiem zjadł arbuza!












To było arbuzowo, a teraz sznurkowo.
Na wielu blogach natknęłam się na przepiękne sznurkowe dywaniki robione szydełkiem. Jako, że kocham szydełko i wszystko co na szydełku zrobione postanowiłam taki sobie wydziergać. Wybrałam się więc do pasmanterii. Okazało się, że mają bardzo duży wybór sznurków bawełnianych w prześlicznych kolorach! Pytam ile kosztuje. 2 zł. Ale co 2 zł, motek? Nie, metr! Nie jestem dobra z matmy ale po chwili się doliczyłam, że jeśli na dywanik potrzebuję około 300 m to musiałabym wydać 600 zł! Postałam trochę, pogapiłam się i wróciłam do domu. Natychmiast zajrzałam na allegro. Tam już lepiej, metr kosztuje 1 zł, lub motek około 100 m - 15 zł. Czyli musiałabym wydać około 50 z przesyłką. Lepiej ale nadal jakoś dużo jak na kogoś kto pracuje na pół etatu. Następnym przystankiem był sklep budowlany. Ale tam 20 m białego sznurka kosztuje około 10 zł..
No i okazuje się, że nie stać mnie nawet na sznurek! 
I poddałam się.
Nie wiem czy olać czy kupić jednak ten sznurek i dziergać?

poniedziałek, 13 lipca 2015

Lody lody, dla ochłody!

Lato w pełni, sezon truskawkowy już powoli się kończy więc korzystam póki mogę i nadal zajadam się tymi pysznym owocami. Chociaż za oknem wieje i pada to dziś na poprawę nastroju zapraszam na lody :)




 
  
Do zrobienia lodów zainspirowała mnie autorka bloga NitkaDesign. Podała przepis na proste i pyszne domowe lody. Okazało się, że mam aż dwa komplety foremek do lodów, które zostały użyte przeze mnie po raz pierwszy!
Następnym razem dodam więcej śmietany, bo moje wyszły odrobinę za bardzo sorbetowe. Ale i tak były pyszne :)



czwartek, 9 lipca 2015

Marynistyczne kosmetyczki

Kosmetyczki w stylu marynistycznym w środku mają pasiastą podszewkę, są małe, idealne do niewielkiej torebki ale zmieszczą wszystkie niezbędne drobiazgi :) Taka reklama!:) A tak serio to powstały na prezenty, obdarowanym się podobały i mam nawet kolejne zamówienie!

Najbliższe dni spędzę także ogarniając swój balkon. Kwiaty są i można na nim posiedzieć ale daleko mu do tego, który sobie zaplanowałam. Obawiam się, że zaraz zastanie mnie jesień a ja go nie skończę!


Miłego czwartku!