poniedziałek, 29 października 2012

...

Zima w tym roku zaskoczyła chyba wszystkich, łącznie z nami na działce, moją jesienną kurtką i przemakającymi butami:)


 





poniedziałek, 8 października 2012

Jesień mnie cieniem zwiędłych drzew dotyka


Zaczęłam nową pracę. Nie ma mnie całymi dniami, a kiedy mam wolne to nie mam ochoty ruszyć palcem spod kocyka. Pracuję w sklepie, który większość z Was lubi, a na którymś z blogów przeczytałam nawet, że spełnia marzenia! Mam nadzieję, że i moje spełni, tylko trochę w innym wymiarze:) Na razie nie wiem co myśleć, denerwuję się i nie mogę się jakoś przygotować, nawet śnię o pracy po nocach, a to chyba nie jest dobry znak. No ale liczę na to, że z czasem będzie lepiej. Ostatnio nie poświęcałam wiele czasu na moje hobby, zrobiłam tylko jesienną dekorację inspirowaną tym co widziałam u Was na blogach.
I tak jakoś leci mi ten czas, nie nacieszę się jesienią i pewnie zanim się obejrzę to nadejdzie zima...








J e s i e ń
Jesień mnie cieniem zwiędłych drzew dotyka,
Słońce rozpływa się gasnącym złotem.
Pierścień dni moich z wolna się zamyka,
Czas mnie otoczył zwartym żywopłotem.
Ledwo ponad mogę sięgnąć okiem
Na pola szarym cichnące milczeniem.
Serce uśmierza się tętnem głębokiem.
Czemu nachodzisz mnie, wiosno, wspomnieniem?
Tak wiele ważnych spraw mam do zachodu,
Zanim z mym cieniem zostaniemy sami.
Czemu mi rzucasz kamień do ogrodu
I mącisz moją rozmowę z ptakami?
Leopold Staff