czwartek, 27 marca 2014

100% nature

Po pierwsze: co z tą pogodą? Początek marca rozpieścił nas ciepłem i słońcem, zeszły weekend - prawie jak lato, a dziś? Zimno, ciemno, ja pod kocem.. No gdzie ta wiosna?

Po drugie: z sobotniego wyjazdu na działkę przywiozłam świeczniki :) Zainspirowana otaczającą mnie naturą oraz dostępnymi materiałami (czyt. drewno do kominka) wymyśliłam sobie świeczniki. Mąż dzielnie piłował, wiercił i dłubał i takim sposobem mamy trochę lasu w domu :)

Zdjęcia nie są takie jakbym chciała, żeby były, bo gdy nie ma słońca, w naszym "salonie" jest bardzo ciemno.











7 komentarzy:

  1. Bardzo pomysłowe świeczniki. Naturalne rzeczy zawsze podobają mi się najbardziej. Mam do nich chyba słabość:)
    Miłego dnia, pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdjęcia wyszły bardzo fajnie, a pomysł z świeczkami jest fantastyczny! :) Świetnie to wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam takie naturalne dodatki do mieszkania :) bardzo mi się podobają świeczniki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak pięknie wyglądają i jakie są pomysłowe!
    Cudne!
    Buziaczki kochana

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe świeczniki, idealnie komponują się ze skrzynią, na której stoją. Jak to dobrze mieć takiego pomocnego męża:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne brzozowe świeczniki, a poszewkę w rózyczki bym skradła:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki serdeczne za odwiedzimy - odwzajemniam i w ogóle - nie wiem, czemu do tej pory nie byłam Twoim obserwatorem?! Nadrabiam oczywiście!! ;-))

    Jestem zachwycona tymi świecznikami, są z brzozy prawda? Idealne kolory, super pomysł! Zdolny mąż! ;-))

    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję! ♥♥♥