Dziś spędziłam zwykły, nudny dzień w domu. Nie zdarzyło się nic niezwykłego. Odpoczywałam.
Rozebrałam choinkę, ze świątecznych dekoracji zostawiłam jedynie gałązki modrzewiowe, które wstawiłam w zdobyte dziś buteleczki. Wybrałam się do sklepu jedynie po rybę, do domu wróciłam z trzema buteleczkami, włóczką i kwiatkami :) Taki los.
Postanowiłam również u siebie wprowadzić wiosenny akcent i zakupiłam dziś cebulki hiacyntów. Jest różowy, czerwony i granatowy. Cebulki stanęły w kuchni. Nie mogę się doczekać co z nich wyrośnie :)
A wieczorem idę z rodziną na Hobbita :)
Jakże wiosną zapachniało u Ciebie. Hobbita polecam :) Miłego relaksu życzę na filmie :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę filmowego wieczoru :)
OdpowiedzUsuńJa też dziś rozebrałam choinkę :) Teraz czas kupić cebulki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na Candy :)
też planuję obejrzeć ten film :)
OdpowiedzUsuńciekawe dekoracje :)