Skończyłam dziś skrzyneczkę do kuchni, ozdobiłam ją różami i kropkami, które w pewnych miejscach się porozmazywały:) Skrzyneczka pasuje do różanych puszek z ikea.
W skrzyneczce będą książki kucharskie i przepisy z internetu, które ciągle drukuję i nie mam gdzie ich trzymać. Okazuje się, że przydałaby mi się druga skrzynka, tyle tego mam:)
Dostałam od mamy jej stare zeszyty z wycinkami. Robiła jej jako młoda mężatka (taka jak ja:)). Jest tam na prawdę mnóstwo różnych przepisów, np. antrykot sukiyaki albo bigos luksusowy, ale też całkiem zwykłe. Wątpię, że mama wszystkie je wypróbowała ale może ja spróbuję:) Jest też zeszyt z wypiekami i wszystko o ziołach:)
Zeszyty są cudne, będę z nich korzystać i zrobię też swoje albo po prostu będę kontynuować na wolnych stronach, które zostały.