środa, 25 lipca 2012

Urok wakacji

Lato mimo tego, że nie mam wolnych dwóch miesięcy, zawsze ma urok i jest zdecydowanie najmilszą porą roku. Nie byłam w egzotycznym kraju, odpoczywałam nad polskim morzem, a jeden weekend spędziłam na Łotwie, która okazała się być bardzo klimatyczna! Tak pięknych, drewnianych domów nie ma nawet u nas w Otwocku, oczyma wyobraźni widziałam już wnętrza urządzone na biało, z latarenkami, lnianymi poduszkami i wszystkim co kocham!:)
Przy okazji mam za sobą swoje pierwsze próby wyszydełkowania serwetek, obfotografuję je i się pochwalę.


Dziś galeria architektoniczna:






niedziela, 1 lipca 2012

Konfitury

Byliśmy wczoraj na działce, duuużo pracy mieliśmy, ale teraz myślę już wyłącznie o tym, że za trzy dni mam urlop! A potem tylko dwa tygodnie pracy i.. no właśnie i nie wiem co. Wolny sierpień, albo i dłużej i szukanie pracy. Mam dużo planów, chcę zadbać o siebie, biegać codziennie, szyć, szydełkować.. A może zajdziemy wreszcie w ciążę i wtedy skończą się wszystkie nasze problemy i wreszcie będę szczęśliwa..





Robienie czegokolwiek w kuchni w taką pogodę jest straszne, a ja dziś uparłam się, żeby zrobić konfitury z czarnej porzeczki.. Nie lubię czarnych porzeczek, jem je jedynie w formie dżemów i soku:) Uff, było ciężko ale konfitury są, przy okazji okazało się, że cierpię na brak słoiczków. Te duże mi się nie podobają ale nie miałam wyboru.